Niniejszy dziennik jest osobistą relacją z sześciomiesięcznego pobytu autora w Boliwii i Peru. Został napisany, aby zachować ogrom wrażeń, uczuć i myśli, które każdego dnia wypełniały umysł i serce katolickiego księdza.
Opowiada on o poznanych miejscach i ludziach, o nowych obserwacjach i perspektywach, o radościach i niepokojach. Prezentuje, dlaczego człowiek, który się modli, musi być blisko ubogich, poszukując zjednoczenia się z nimi w ich walce, oraz jak ludzie biedni z powodów religijnych oraz ekonomicznych i społecznych angażują się w swoją ...