"pokaźny ten tom nazywa się skromnie,,Wiersze wybrane", ale na korzystny ład mógłby się nazywać,,Wiersze prawie wszystkie". Bo od debiutu w 1969 po garść wierszy najnowszych jest tam w zasadzie cała poezja pisana poprzez Krynickiego w ciągu czterdziestu lat.
Co dziś w głównej mierze zadziwia podczas lektury tej poetyckiej panoramy, to niebywała wprost językowa wirtuozeria językowa. Niby zawsze było wiadomo, iż Krynicki to filar,,poezji lingwistycznej" i tak dalej, lecz przecież tak rozumiana,,lingwistyka" - jako Nowofalowa walka z komunistyczną ...