Nie złap kleszcza

|
Nie złap kleszcza

Dziś poruszę temat kleszczy i jak sobie z nimi radzić. Jak wiecie, niedawno zaczął się sezon łapania Pokemonów, równocześnie rozpoczął się także sezon robienia przetworów, a jak wiadomo żeby robić przetwory trzeba mieć z czego je robić. Dlatego w tym celu dużo osób wybiera się na leśne łowy po jagody czy grzyby, bo oczywiste jest, że te dary lasu są o niebo lepsze zebrane w ich naturalnym środowisku, a nie z jakiejś plantacji. Wiele z nas idąc na takie wyprawy nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że należy zadbać o swoje bezpieczeństwo, bo w lesie czyhają na nas różne zagrożenia. Szczególnie uciążliwe i powodujące groźne choroby są kleszcze zarówno dla ludzi jak i ich czworonożnych przyjaciół.

Po pierwsze kleszcza możemy złapać dosłownie wszędzie. Nie myślcie, że tylko idąc na mokradła to stworzenie może się do Was przyczepić. W okresie wakacyjnym kleszcze roją się w każdym miejscu! Oczywiście, w mieście trudniej o to, że jakiś się do Was przyczepi, ale jednak zawsze jest jakieś prawdopodobieństwo. Dlatego, jeśli zauważycie u siebie objawy, które zaraz opiszę, to lepiej przyjrzeć się swojemu ciału i sprawdzić czy nie macie na sobie jakiegoś nowego przyjaciela, bo nigdy nic nie wiadomo.  Moja mama mi mama, a jest ona farmaceutką, że ludzie, którzy w porę nie zareagowali na te wredne pajęczaki, mają później wiele problemów zdrowotnych i muszą się długo leczyć, a przecież wydawać by się mogło, że kleszcz to taka niwinna drobnostka.

Kiedy odczuwamy objawy typowo grypowe czyli gorączkę, ból głowy, stawów oraz mięśni i byliśmy niedawno w miejscu gdzie mógł nas zaatakować kleszcz, to lepiej sprawdzić dokładnie czy nie ma go gdzieś w naszym ciele, ponieważ możemy być zarażeni. Innym alarmującym nas o tym stworzeniu znakiem może być tak zwany wędrujący rumień skórny, który wyglądem przypomina tarczę strzelniczą. Jest to jeden z pierwszych objawów boreliozy, która nie leczona ma bardzo poważne skutki. Powikłania po boreliozie są bardzo poważne więc lepiej zapobiegać im niż je leczyć. Warto wspomnieć, że kleszcze przyczynić się tez mogą do zapalenia opon mózgowych.

Nawet jeśli wyjęliście kleszcza ze swojego ciała i nie zaobserwowaliście rumienia to nie możecie być do końca pewni czy Was nie zaraził. Dlatego jeśli źle się czujecie i wolicie się upewnić, to lepiej po prostu pójść do lekarza i się przebadać. Większość kleszczy wcale nie przenosi chorób, ponieważ nie mają w sobie groźnych bakterii. Mój dziadek na przykład miał niezliczoną ilość kleszczy chodząc do lasu na grzyby i nigdy nie chorował, może też dlatego, że szybko reagował i zawsze po powrocie z lasu od razu wyciągał insekty ze skóry. Dlatego nie przesadzajcie też w drugą stronę i nie postanawiajcie, że nigdzie nie wyjdziecie z domu bo boicie się kleszcza. Wszystko w granicach rozsądku. Warto mieć jednak w swojej domowej apteczce test na boreliozę i przebadać w ramach potrzeby kleszcza lub siebie.

Kleszcze w lasach to nie przelewki

Oczywiście jest wiele metod którymi możemy się dodatkowo zabezpieczyć lub zmniejszyć ryzyko ukąszenia przez kleszcza. Przede wszystkim idąc w miejsca gdzie jesteśmy bardziej narażeni na spotkanie kleszcza powinniśmy ubrać się odpowiednio. To znaczy chronić swoje ciało przed bezpośrednim kontaktem z kleszczem. Najlepiej nałożyć długie spodnie i bluzkę z długim rękawem lub jeszcze lepiej kurtkę ze śliskiego materiału, żeby kleszcz nie mógł się do niej przyczepić. Dobrze by było gdyby ubrania były w jasnych kolorach - wtedy znacznie łatwiej zidentyfikować kleszcza. Pamiętajcie też o ochronie głowy, chociaż kleszcze głównie atakują na poziomie do 1-1,5 metra to lepiej dmuchać na zimne i być zabezpieczonym. Dobrym pomysłem przed wejściem do lasu jest też popsikanie się środkiem przeciw komarom i innym insektom, który odstrasza takie stworzenia, chociaż nie zapewnia 100% ochrony.

ZeckanzangeJednak jeśli już przyczepił się do Was niechciany kleszcz to bez większego problemu sami poradzicie sobie z jego usunięciem. Jest kilka metod by to zrobić, a oto kilka z nich. Najprostszą metodą jest użycie szczypczyków do usuwania kleszczy, kolejnym sposobem może być oferowana przez firmę Zielony Dom specjalna karta do wyciągania kleszczy (SafeCard), która bezboleśnie pomoże nam usunąć kleszcza. Jeszcze innym pomysłem jest użycie nowoczesnego elektronicznego urządzenia. Jest to niedrogie urządzenie, a bardzo ułatwia życie. Pamiętajcie jednak, że urządzenia takie wymagają prądu i zajmują więcej miejsca w bagażu niż ich manualne odpowiedniki. Nowością jest również odstraszacz kleszczy TickLess, który działa na ultradźwięki i dzięki temu kleszcze trzymają się od nas z daleka. 

Uważam, że każda z tych metod jest dobra i warto mieć w domu jeden z tych patentów na wszelki wypadek. A może nawet wszystkie. Pamiętajcie, nie bójcie się panicznie kleszczy, bo większość z nich nie przenosi chorób i w łatwy sposób możecie pajęczaki te usunąć. Ostrożności jednak nigdy za wiele.