Każda kobieta posiada przynajmniej jedną parę butów na obcasie. Wiadomo, że obcasy dodają elegancji, wyszczuplają nogi i sprawiają, że czujemy się bardziej kobieco. Dziś dostęp do pięknych butów jest o wiele łatwiejszy, niż jeszcze parę lat temu, dzięki sklepom internetowym i ich licznym promocjom. Zdarza się również, że dzięki sieci jesteśmy w stanie zdobyć buty, których nie znajdziemy w polskich sklepach - sieciówkach. Małe i średnie sklepy mają więc okazję popisać się elastycznością i zaprezentować towar luksusowy lub niszowy.
No ale jak już mamy dostęp do wielu sklepów i już kupujemy regularnie wszystkie modne buty, jakie znajdą się w zasięgu naszych rąk, to na horyzoncie zaczyna pojawiać się zupełnie inny problem - brak odpowiednio dużego mieszkania czy domu aby te wszystkie nietuzinkowe buty gdzieś trzymać bez szkody dla nich. Wiadomo, że kupić można buty za parę grtoszy - tych nie jest żal ubrać jeden raz i potem rzucić w kąt, ale zdarza się również kupić buty, których cena niejedną osobę przyprawi o zawrót głowy - takie to buty powinny znaleźć swoje miejsce na półkach za szybką.
A czy można pogodzić wszystkie te wymogi co do butów - modne, piękne, nieszablokowe, płaskie, na obcasie wysokim, na obcasie niskim, różnokolorowe? Każda szybko odpowie, że nie ma butów, które by pasowały perfekcyjnie na każdą okazję. Ale ale, otóż okazuje się, że takie buty jednak istnieją. Pewna kanadyjska designerka - Tanya Heath opracowała buty, które mają wymienny obcas. Niby nic nowego, ale przy dobrze dobranych komponentach możemy powiedzieć, że zyskujemy buty z kategorii - zrób je sobie sama. Pięknie wykonane ozdoby, wykończenia i kolory uroczo podkreślają nasze nogi, a do tego wymienny obcas sprawia, że łatwo nam się dopasować do otaczającej nas sytuacji.
Tak więc jeżeli mamy uzyskać trochę prestiżu, instalujemy piękne wysokie obcasy. Gdy mamy ochotę pochodzić trochę z gracją - instalujemy obcasy średniej wysokości, a gdy po prostu mamy już zmęczone i obolałe nogi, nie musimy już już jak kiedyś targać ze sobą dodatkowych butów na zmianę w torebce - po prostu demontujemy doczepiany obcas i wciąż mamy piękne buty, ale już w 100% płaskie. Czyż to nie urocze i wyjątkowe odkrycie, za które należy się nagroda od wszystkich kobiet tego świata?
Buty pierwszy raz ujrzały świat w Paryżu w 2013 roku i od tego czasu podbijają rynek mody. Nie są to tanie buty, bo cena ich często waha się w granicach 350 euro. No ale czy dla takiego komfortu nie warto zaryzykować swoich pieniędzy?