Gdy mieszkałam przez jakiś czas w Londynie ubrania kupowałam najczęściej w Primarku. Owszem, zdarzały się gorsze kolekcje, gdzie większość rzeczy nie była ani w moim guście, ani też nie spełniała moich kryteriów jakościowych. Były też takie kolekcje, że z checią wykupiłabym pół sklepu, gdyby było tylko mnie na to stać. Za co lubię sklepy Primark, to oprócz olbrzymiego wyboru i ciekawych pomysłów na ciuchy to to, że moża się dobrze ubrać za niską cenę. Zarówno ubrania damskie, męskie, obuwie jaki i bielizna zawsze miały przystępne dla wszystkich ceny. To pewnie dlatego większość klientów wychodziła ze sklepu z ilością siatek z zakupami, które ledwo co mogli unieść.
Jakiekolwiek by jednak nie były ubrania, to jedna rzecz w Primarku zawsze zdawała mój egzamin. To szeroko pojęta bielizna, w którą wliczam również rajstopy. Wszystkie majtki, staniki były zawsze bardzo dobrej jakości, w szerokiej gamie kolorów i fasonów, a do tego były w wielu rozmiarach, których czasami w polskich sieciówkach brakuje.
Jest to jednak artukuł o rajstopach, tak więc wracam do tematu przewodniego. Damskie rajstopy Atmosphere zawsze miały i mają dobrą jakość, taką, którą lubię. Ostatnio zaopatrzyłam się w czarne rajstopy DEN 100 i DEN 200 - jak może pamiętacie lubię grubsze rajstopy, a zimą już szczególnie - warto się ciepło ubierać. Z obu jestem bardzo zadowolona. Zarówno rozmiar rajstop XL był zgodny z kupowaną przeze mnie 4ką, jak i nie zawiodłam się wykonaniem. Rajstopy są modne, elastyczne oraz bardzo przyjemne w dotyku. Doskonale dopasowują sie do nogi, nie zostawiając żadnych zmarszczeń.
Struktura jest gładka i nie mają widocznych niedoskonałości lub zaciągnięć (a nawet polskie znane marki sobie niestety na to czasami pozwalają). Mają zaznaczoną tylnią cześć, a więc zawsze wiemy jak rajstopy założyć i nie mamy niespodzianek w postaci na przykład śladu po pięcie z przodu nogi. Szwy są wytrzymałe, a za razem nie odznaczają się.
W składzie moich modnych rajstop królowała bawełna, więc mam też pewność, że skóra nóg jest dobrze traktowana - może swobodnie oddychać i nie zostanie podrażniona. Informacja na ulotce zwraca uwagę, że warto je prać ręcznie - ja jednak nie lubię za bardzo prać rzeczy ręcznie i jeśli nie ma wielkiego ryzyka uszkodzenia materiału, wrzucam rzeczy do pralki. Tak samo te rajstopy. Nie zauważyłam, aby im to zaszkodziło - zużywają się standardowo, pranie w pralce nie skraca ich żywotności.
Te rajstopy to dla mnie 5/5 - doskonale kryjące, o przyjemnym materiale, ciepłe, grube, ale idealnie przylegające do nogi. Trudno je zedrzeć czy też przediurawić. Czerń jest doskonale czarna, a struktura bez zaciągnięć lub innych skaz. Gdy będziecie mieli okazję zrobić zakupy w Primarku - polecam! To doskonała jakoś za dobrą cenę.