obszerna miłość, doskonały ślub, narodziny córki - nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii. Ania miała wszystko to, o czym marzyła i do czego dążyła przez całe swoje życie. "Ona od zawsze była taka rodzinna" - mówią dziś jej koleżanki.
Była. Bo nie żyje. Została zamordowana...